Z dużym niepokojem i rozczarowaniem przyjęliśmy publiczne słowa byłego Ministra Rolnictwa, Marka Sawickiego, wygłoszone podczas wywiadu z redaktorem Bogdanem Rymanowskim w Radiu ZET w dniu 31 marca 2025 r., w których w sposób lekceważący odniósł się do pracy Inspekcji Weterynaryjnej, sugerując jej nieskuteczność oraz brak odpowiedzialności w zakresie bezpieczeństwa epizootycznego kraju.
Jako Związek reprezentujący pracowników Inspekcji Weterynaryjnej, czujemy się zobowiązani zareagować. Wypowiedzi tego typu nie tylko podważają zaufanie do naszego środowiska, ale też godzą w morale ludzi, którzy wykonują tę pracę – również teraz, w kryzysowej sytuacji związanej z pryszczycą i grypą ptaków.
Przypominamy, że to właśnie za kadencji Ministra Sawickiego doszło do dwóch dużych protestów osób związanych z nadzorem weterynaryjnym – odpowiedzi środowiska na brak dialogu, systemowych rozwiązań i rewaloryzacji wynagrodzeń. To wówczas inspekcja była osłabiana kadrowo, finansowo i strukturalnie. Dziś widzimy skutki tamtych decyzji.
Dlatego apelujemy do Pana Marka Sawickiego o publiczne sprostowanie tej wypowiedzi i wyrażenie szacunku dla osób, które nadal – mimo wszystko – pełnią swoje obowiązki. Apelujemy również do opinii publicznej i mediów, aby dostrzegły kontekst i prawdę, zanim padnie kolejny krzywdzący osąd.
Warto również przypomnieć, że Pan Marek Sawicki pełnił funkcję Ministra Rolnictwa przez łącznie 8 lat, co czyni go jednym z najdłużej urzędujących szefów tego resortu. To wystarczający czas, by wdrożyć zmiany systemowe, na które dziś – po latach – wskazuje jako niezbędne. Tymczasem za jego kadencji Inspekcja Weterynaryjna była osłabiana kadrowo, finansowo i organizacyjnie. Nie można dziś abstrahować od tamtych decyzji ani szukać winy wyłącznie 'na dole’, wśród tych, którzy codziennie wykonują swoją pracę w trudnych warunkach i bez wystarczającego wsparcia systemowego.
Z wyrazami szacunku,
Sara Meskel
Przewodnicząca OZZPIW
Gliwice, dnia 1 kwietnia 2025 r.